„Serce Łowicza” zabiło na Starym Rynku

Zrzut-ekranu-2023-02-15-o-14.40.45
fot. UM Łowicz

Wielu mieszkańców zastanawiało się wczoraj, 14 lutego dlaczego został zamknięty plac Starego Rynku w Łowiczu, który wykorzystywany jest jako parking. Przyczyną tej może trochę niewygodnej sytuacji dla kierowców był happening walentynkowy, przygotowany przez Stowarzyszenie „Łączy nas Łowicz". 

W Walentynki postanowili oni utworzyć wielkie „Serce Łowicza" bijące w centrum miasta. Tworzyło je 30 samochodów w których około godziny 17:30 zapalono światła mijania oraz stopu, co dało fantastyczny efekt. Podziwiać możemy go na zdjęciach wykonanych dronem przez Marcela Lichmana.

Pomysł utworzenia serca z samochodów nie jest nowy. Podobne przedsięwzięcie, kilkanaście dni wcześniej, zrealizowali kierowcy autobusów PMK z Gliwic podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Inicjatywa „ŁnŁ" zyskała wiele pozytywnych, jak i negatywnych komentarzy. Zdania Łowiczan są podzielone. Zarzuca się organizatorom m.in. to, że mogli to zrobić poza centrum, aby nie utrudniać komunikacji. Miejsce wykonania serca nie mogło być jednak przypadkowe. Chciano pokazać, że bije ono w centrum, że Stary Rynek jest jego najstarszą częścią od której zaczęła się historia miasta.

„Serce Łowicza" pokazało również, że razem można zrobić wiele rzeczy. Zaczynając od małych happeningów, kończąc na wielkich przedsięwzięciach. W dzisiejszym świecie przepełnionym wojną, nienawiścią i agresją tego typu inicjatywy budzą nadzieję, tworzą więzi i budują relacje. Przypominają, że warto kochać i być kochanym. Może warto być wyrozumiałym na tego typu przedsięwzięcia?

Miasto tworzą ludzie, a każda tego typu inicjatywa pokazuje, że są i zależy im na nim.

źródło: UM Łowicz