Pijany kierujący został zatrzymany dzięki zdecydowanej reakcji świadków. 65-latek miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło 5 lipca około godziny 22.30 w miejscowości Bełchów. Do dyżurnego wpłynęła informacja o ujęciu kierowcy, będącego pod wpływem alkoholu.
- Świadkowie, jadąc od ulicy Przemysłowej w Bełchowie, zauważyli jadący z naprzeciwka pojazd, który poruszał się dwoma pasami jezdni, jadąc całą szerokością drogi. W związku z tym zajechali drogę kierującemu, wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając kontynuowanie jazdy mężczyźnie - relacjonuje nadkom. Urszula Szymczak. - Od kierującego czuć było woń alkoholu, więc zadzwonili na numer alarmowy. Okazało się, że kierującym mitsubishi jest 65-letni skierniewiczanin. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania 65-latkowi. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Być może zdecydowana reakcja świadków zapobiegła tragedii na drodze.
- Apelujemy o rozsądek i wsiadanie za kierownicę tylko trzeźwym. W przeciwnym razie stwarzamy zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego - dodaje nadkom. Urszula Szymczak.