Pijany kierujący został zatrzymany dzięki reakcji przypadkowego świadka. 37-latek miał prawie 3,8 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście nie doszło do tragedii.

Do zdarzenia doszło 3 stycznia 2023 roku przed godziną 18.00 w miejscowości Uchań Górny (gm. Łyszkowice). Do dyżurnego wpłynęła informacja o ujęciu kierowcy będącego pod wpływem alkoholu.

- Świadek jadąc za Oplem zauważył, że auto nie trzyma się swojego pasa ruchu, jadąc całą szerokością drogi. W pewnym momencie Opel zatrzymał się. Obserwujący tę niepokojącą sytuację, nie wahając się również zatrzymał swój pojazd, wysiadł z auta i uniemożliwił kontynuowanie jazdy kierującemu Oplem. Powiadomił również policję - mówi nadkom. Urszula Szymczak.

Od mężczyzny czuć był silną woń alkoholu. Kiedy policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego, okazało się, że 37-latek z powiatu łowickiego miał prawie 3,8 promila alkoholu w organizmie.

- Funkcjonariusze znaleźli w Oplu alkohol. Ustalili, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Teraz 37-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dzięki reakcji świadka być może na drodze nie doszło do tragicznego zdarzenia drogowego - dodaje nadkom. Szymczak. - Apelujemy o rozsądek i wsiadanie za kierownicę tylko trzeźwym. W przeciwnym razie stwarzamy zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego. Takie nieodpowiedzialne zachowanie może zakończyć się tragicznie.

Zobacz inne wiadomości